
Ma³gorzata Stañczyk, psycholo¿ka, autork± ksi±¿ek dla rodziców i mama trójki dzieci: Czym jest wypalenie rodzicielskie?
Agnieszka Stein, psycholo¿ka, autorka ksi±¿ek o rodzicielstwie i budowaniu relacji z dzieæmi w duchu rodzicielstwa blisko¶ci: To zjawisko, które kojarzy mi siê z metafor± ognia. Do ognia trzeba dorzucaæ, bo inaczej zga¶nie. Wypalenie rodzicielskie wydarza siê wtedy, kiedy ilo¶æ energii, jak± wk³adamy w dzia³anie, jest wiêksza ni¿ ta, któr± odbieramy dla siebie. W efekcie bilans energetyczny robi siê ujemny. I nie chodzi o to, ¿e to siê wydarza jednego dnia, ale trwa przez d³ugi czas. Rodzicielstwo to obszar, w którym ³atwo sprawy mog± siê tak potoczyæ.
Bo relacja z dzieæmi jest niesymetryczna?
To rodzic wspiera, koi, odpowiada za jako¶æ relacji. Tak, relacja z dzieckiem charakteryzuje siê tym, ¿e du¿o wiêcej siê w ni± wk³ada, ni¿ dostaje. I tak ma byæ, taka jest jej natura. Bilans energetyczny rozumia³abym jednak szerzej. On nie jest poszatkowany na ró¿ne obszary. Kiedy kto¶ zmaga siê z jakim¶ problemem w pracy, ma trudn± sytuacjê w zwi±zku albo jest obci±¿ony powa¿nym niepokojem o zdrowie lub bezpieczeñstwo, to ta sytuacja wp³ywa tak¿e na jego stan i na to, jak prze¿ywa rodzicielstwo.
Jak mo¿emy rozpoznaæ wypalenie rodzicielskie?
Charakteryzuje siê ono uczuciem przeci±¿enia, wyczerpania. Z roli rodzica nie da siê wyj¶æ przez 24 godziny na dobê przez 18 lat.
Dziecko budzi siê w nocy, mo¿e zachorowaæ, mo¿e w ka¿dej chwili nas potrzebowaæ. Nie jest gotowe samo siê regulowaæ ani zaspokajaæ swoich potrzeb. Czas, w którym mo¿na odpocz±æ, bo kto¶ inny zajmie siê dzieæmi, to raczej okazjonalne sytuacje.
Gdy do¶wiadczamy takiego przemêczenia, w efekcie ³atwo utraciæ satysfakcjê z bycia rodzicem, a to jest drugim symptomem wypalenia. Brakuje nam przyjemno¶ci, kontakt z dzieckiem przestaje cieszyæ. Pojawia siê te¿ brak zadowolenia z siebie, trudne my¶li o sobie jako rodzicu.
A w konsekwencji dystansowanie siê od dziecka, by oszczêdziæ trochê zasobów. Wracaj±c do tego pierwszego symptomu – psychofizycznego wyczerpania – skoro od tego wszystko siê zaczyna, to bardzo du¿y wp³yw na wypalenie rodzicielskie ma to, w jakich jeste¶my relacjach z innymi lud¼mi, ile dostajemy wsparcia, jaka jest jako¶æ tego wsparcia i jak bardzo czujemy siê bezpieczni w otoczeniu, w którym ¿yjemy.
Czy dzisiaj rodzicielstwo jest bardziej wypalaj±ce ni¿ kiedy¶?
Trudno powiedzieæ. Wyró¿nienie takiego zjawiska ¶wiadczy dla mnie raczej o tym, ¿e dzisiaj bardziej zastanawiamy siê nad tym, jak funkcjonujemy. Trudno powiedzieæ, czy kiedy¶ ludzie identyfikowali swój stan jako wypalenie. To kategoria adekwatna do tego, jak teraz my¶limy o dobrostanie i zdrowiu psychicznym.
Rodzicielstwo jest obszarem, w którym mamy wobec siebie bardzo wiele oczekiwañ. Na dodatek wiele z nich jest zupe³nie nierealistycznych albo trudnych do zrealizowania u tej konkretnej osoby lub w tej konkretnej rodzinie.
Na przyk³ad?
Czêsto s³yszê o oczekiwaniach, ¿e dzieci bêd± zawsze odzywaæ siê do innych w mi³y sposób, bêd± pogodne, zrównowa¿one, bêd± ¶wietnie radziæ sobie z ró¿nymi zadaniami.
Chcieliby¶my, by by³y pos³uszne, dobrze siê uczy³y. Mia³y same pi±tki w szkole, by³y czyste i sprz±ta³y po sobie.
W naszej kulturze mamy bardzo du¿o wymagañ wobec dzieci.
I one s± przenoszone z dzieci na rodziców. To rodzice s± kulturowo zobowi±zani doprowadziæ do tego, ¿eby dzieci siê tak piêknie zachowywa³y i tak ¶wietnie sobie radzi³y. W parach ró¿nop³ciowych wiêkszo¶æ tych oczekiwañ wci±¿ spoczywa na kobietach. Stereotypowo to kobieta wychowuje dzieci i to ona ma doprowadziæ do tego, ¿e to siê wszystko wydarzy. Nie oznacza to, ¿e tak jest we wszystkich rodzinach i wypalenie rodzicielskie nie dotyka ojców, ale statystycznie czê¶ciej s± to kobiety.
Trudno o przyjemno¶æ z rodzicielstwa, kiedy wisz± nad nami nieosi±galne spo³eczne standardy.
Na dodatek wcale nie wszyscy siê zgodz±, ¿e czerpanie przyjemno¶ci z rodzicielstwa jest w ogóle jak±¶ istotn± kwesti±.
Powszechna narracja jest taka, ¿e rodzicielstwo to twarda, ciê¿ka robota, trud i po¶wiêcenie. Kto by tam siê rozgl±da³ za przyjemno¶ciami.
Warunkiem do¶wiadczania przyjemno¶ci jest dobrowolno¶æ, a rodzicielstwo w naszej kulturze jest bardzo obudowane powinno¶ci± i przymusem. W przypadku dzieci, które maj± jakie¶ wyzwania rozwojowe, s± chore albo przechodz± kryzys, jeszcze trudniej o czerpanie przyjemno¶ci z wzajemnego kontaktu.
Dlatego wielu rodziców kojarzy przyjemno¶æ z tymi nielicznymi momentami spêdzanymi w samotno¶ci. Tymczasem do¶wiadczanie przyjemno¶ci w relacji z drug± osob± jest wiêziotwórcze i chroni przed wypaleniem. Sprawia bowiem, ¿e nasz bilans energetyczny jest zasilany.
My¶lê, ¿e znaczenie ma tak¿e to, ¿e efekty trudu wk³adanego w wychowywanie dzieci s± trudno mierzalne i odleg³e.
A przez to trudno o satysfakcjê. Nie wiadomo do koñca, po czym poznaæ, ¿e robimy dobr± robotê. Niska jest te¿ ¶wiadomo¶æ, ¿e rodzicielstwo to dziedzina, w której potrzebujemy bardzo wielu kompetencji i narzêdzi, które pozwala³yby rodzicom o siebie zadbaæ.
Doro¶li czêsto nie nauczyli siê ich od swoich rodziców. I nie wszyscy zdaj± sobie w ogóle sprawê z tego, ¿e takie strategie istniej± i siêgniêcie po nie daje ulgê. Na przyk³ad domykanie cyklów stresowych. Emily i Amelia Nagosky wskazuj± na to, ¿e kiedy prze¿ywamy emocje, do¶wiadczamy ich, ale nie opiekujemy siê sob±, nie procesujemy ich, tylko kisimy w ¶rodku, mo¿e to doprowadziæ do przyt³oczenia i wyczerpania. Gdy jeste¶my rodzicami, a szczególnie gdy nie mamy tylko jednego dziecka, czêsto dzieje siê wiêcej, ni¿ jest czasu i przestrzeni na pouk³adanie oraz metabolizowanie tego.
Na czym polega metabolizowanie emocji?
Na tym, ¿e komu¶ o nich poopowiadamy, ¿e podejmiemy refleksjê nad tym, dlaczego nam trudno, na czym nam zale¿y, co dla nas wa¿ne. U¶wiadomimy sobie, jakie historie snujemy sobie w g³owie o tym, co siê dzieje.
Chodzi o ¶wiadome kierowanie uwagi do ¶rodka, które równowa¿y to, jak wiele uwagi potrzebujemy w rodzicielstwie kierowaæ na zewn±trz. Z drugiej strony, s± osoby, które bardzo du¿o rozmy¶laj±, dog³êbnie analizuj± wszelkie wydarzenia i trudno im ten potok my¶li zakoñczyæ. To tak¿e mo¿e powodowaæ wyczerpanie emocjonalne.
Czy to w efekcie wyczerpania zaczynamy izolowaæ siê od dzieci? Przestajemy byæ dostêpni emocjonalnie?
Tak, chcemy w ten sposób chroniæ resztkê swoich zasobów. Ten dystans emocjonalny pe³ni funkcjê ochronn±, jest po to, by siê jeszcze bardziej nie wypaliæ.
Wa¿ne jest jednak natê¿enie tych do¶wiadczeñ. Ka¿dy z nas czasem czuje siê przyt³oczony, potrzebuje odpoczynku, do¶wiadcza znu¿enia, “ma za du¿o”. Je¶li te wszystkie symptomy, o których rozmawiamy, s± obecne w niewielkim natê¿eniu, mog± byæ dla nas sygna³em ostrzegawczym. Mówi± nam: “To, co siê teraz dzieje, ci nie s³u¿y”, “Potrzebujesz wprowadziæ zmianê”.
Wtedy spêdzenie czasu z dala od dziecka, kiedy ono jest bezpieczne pod czyj±¶ opiek±, sprawia, ¿e my mo¿emy na³adowaæ swoje akumulatory. I bilans energetyczny ulega poprawie. Je¶li natomiast trudno nam wyj¶æ z tym komunikatom naprzeciw, je¶li brakuje nam wsparcia, zasobów, pomys³u, jak siê tym inaczej zaopiekowaæ, to taki przed³u¿aj±cy siê stan mo¿e prowadziæ do wypalenia. Izolowanie siê od dziecka mo¿e byæ pierwsz± oznak± tego, ¿e jeste¶my wy³±cznym opiekunem dziecka znacznie d³u¿ej, ni¿by¶my potrzebowali.
Czêsto s³yszê o tym, ¿e rodzice do¶wiadczaj± poczucia winy, kiedy odpoczywaj± bez dziecka.
A przez to trudno im odpocz±æ. Ja tak¿e s³yszê, ¿e rodzice bywaj± bardzo zaniepokojeni tym, ¿e kiedy spêdzaj± czas sam na sam ze sob±, jest im dobrze, b³ogo, czuj± siê szczê¶liwi. My¶lê, ¿e ma to zwi±zek z tak± wizj± mi³o¶ci, wed³ug której, kiedy kogo¶ kochasz, powinna¶ chcieæ ca³y czas spêdzaæ czas z t± osob± i zawsze byæ szczê¶liwa, gdy ona jest przy tobie. I w konsekwencji: ca³y czas têskniæ, kiedy jeste¶ bez tej osoby.
I kiedy nie têsknimy, to bierzemy to za informacjê o tym, ¿e z nasz± relacj± z dzieæmi jest co¶ nie w porz±dku?
Z nasz± mi³o¶ci± rodzicielsk± i z nami jako rodzicami. To kolejny symptom wypalenia rodzicielskiego: silny rozd¼wiêk pomiêdzy naszymi oczekiwaniami odno¶nie do roli rodzicielskiej i tym, jakimi rodzicami jeste¶my.
Owocuje on poczuciem winy, samokrytyk±, trudnymi my¶lami na swój temat. Szczególnie kiedy rodzic ma przekonanie, ¿e zdarza mu siê robiæ rzeczy, które s± dla dziecka krzywdz±ce albo maj± znamiona zaniedbania.
Zdarza siê, ¿e rodzice maj± ogromne i d³ugo trwaj±ce poczucie winy, ¿e podnie¶li na dziecko g³os, ¿e ich dziecko nie chodzi do prywatnej szko³y albo gdzie¶ przeczytali, ¿e daj± mu na obiad nie takie rzeczy, jakie powinni.
Czyli to mo¿e nie byæ o rzeczywistym zaniedbaniu, ale o zbyt surowym spojrzeniu na siebie?
Warto to weryfikowaæ. Ka¿dy z nas miewa my¶li, ¿e nawala jako rodzic i ¿e nie robi wystarczaj±co wiele, by o dziecko zadbaæ. To wynika pewnie st±d, ¿e to dla nas wa¿na relacja i bardzo nam zale¿y na tym, ¿eby jej nie zaniedbaæ.
Ale niektórzy maj± utrwalon± narracjê, ¿e s± z³ymi rodzicami, mimo ¿e bardzo siê staraj±. To mo¿e mieæ ró¿ne pod³o¿e: we w³asnych nierealistycznych oczekiwaniach, w jakich¶ zewnêtrznych wy¶rubowanych kryteriach, w porównywaniu siê do innych, w krytycznych komentarzach i pretensjach, które zdarza siê rodzicowi s³yszeæ. Wypalenie to permanentny stan utkniêcia w niespe³nionych oczekiwaniach.
Osoby, które maj± nastawienie perfekcjonistyczne, s± bardziej nara¿one na wypalenie: zarówno rodzicielskie, jak i zawodowe.
To w³a¶nie dlatego, ¿e po pierwsze – maj± wy¿ej ustawion± poprzeczkê, a po drugie – wk³adaj± wiêcej wysi³ku w to, by do niej doskoczyæ. A st±d mniej satysfakcji, a wiêcej wyczerpania.
Perfekcjoni¶ci potrzebuj± spe³niæ wiêcej oczekiwañ, by mieæ satysfakcjê z tego, co robi±. Warto jednak pamiêtaæ, ¿e pod s³owem “perfekcjonizm” mog± kryæ siê ró¿ne bardzo skomplikowane sytuacje, na przyk³ad lêk i bardzo du¿e zapotrzebowanie na przewidywalno¶æ i sta³o¶æ.
Dlatego, ¿eby zajmowaæ siê perfekcjonizmem, trzeba bardzo dok³adnie przyjrzeæ siê temu, na czym dok³adnie polega trudno¶æ u tej konkretnej osoby. To dopiero stwarza mo¿liwo¶æ, ¿eby siê tym zaopiekowaæ.
Czy jest jaki¶ sposób na to, by siê chroniæ przed wypaleniem rodzicielskim?
Dzia³anie ochronne ma wszystko, co robimy, dbaj±c o siebie, rozwijaj±c siê, ucz±c siê radziæ sobie ze swoimi emocjami, szukaj±c pomocy i wsparcia. Wspieraj±ce bêdzie te¿ zdobywanie wiedzy i pomys³ów na to, jak rozumieæ dziecko i to, co siê dzieje w naszej relacji.
Szczególnie wa¿ne wydaje siê budowanie karmi±cych relacji z innymi doros³ymi, bo one maj± moc poprawiania naszego bilansu energetycznego. Nie zapominajmy te¿ o dbaniu o nasz dobrostan psychofizyczny, o swoje zdrowie.
Kiedy na przyk³ad kto¶ ma niedobór ¿elaza, to bêdzie wp³ywa³o na jego bilans energetyczny. Je¶li chcemy chroniæ siê przed wypaleniem – dbajmy o bilans. To wszystko wymaga zmiany my¶lenia. W naszym spo³eczeñstwie szukanie pomocy, korzystanie ze wsparcia psychologa lub psychiatry czêsto wci±¿ wi±¿e siê ze wstydem.
My¶li w rodzaju: “A co ja jestem nienormalny, ¿eby chodziæ do psychologa?” albo: “Kiedy¶ matka mia³y sze¶cioro dzieci i dawa³y sobie radê” mog± bardzo utrudniaæ troszczenie siê o siebie.
Kiedy zauwa¿ymy, ¿e jest nam trudno, warto co¶ z tym robiæ, reagowaæ, szukaæ, a nie wytrzymywaæ to i czekaæ, a¿ bêdzie jeszcze gorzej, by “wolno nam by³o” siêgn±æ po wsparcie. Rodzice czêsto bardzo d³ugo powtarzaj± sobie: “Nie jest jeszcze tak ¼le”, “Poradzê sobie, wystarczy, ¿e siê trochê bardziej postaram”, “Wszyscy sobie jako¶ radz±, to dlaczego nie ja?”.
My¶lê, ¿e wiedzê o wypaleniu powinni dostawaæ rodzice ju¿ w szkole rodzenia. Bo wychodzenie z wypalenia to naprawdê nie jest kwestia starania siê bardziej.
To stan, z którego trudno wyj¶æ bez oparcia siê na kim¶, prawda? Bez zastrzyku energii z zewn±trz?
W ogóle trudno ¿yæ bez oparcia siê na kim¶. Potrzebujemy wspólnoty z innymi na co dzieñ. Problem w tym, ¿e wtedy, kiedy najbardziej potrzebujemy wsparcia, najtrudniej jest nam po nie siêgaæ. Kiedy ju¿ dotknie nas wypalenie, niezbêdna mo¿e byæ pomoc profesjonalna.
Wypalenie to permanentny stan utkniêcia w niespe³nionych oczekiwaniach. Mo¿e mieæ ró¿ne pod³o¿e: we w³asnych nierealistycznych oczekiwaniach, w jakich¶ zewnêtrznych wy¶rubowanych kryteriach, w porównywaniu siê do innych, w krytycznych komentarzach i pretensjach, które zdarza siê rodzicowi s³yszeæ.
To stan, z którego trudno wyj¶æ bez oparcia siê na kim¶, prawda? Bez zastrzyku energii z zewn±trz?
W ogóle trudno ¿yæ bez oparcia siê na kim¶. Potrzebujemy wspólnoty z innymi na co dzieñ. Problem w tym, ¿e wtedy, kiedy najbardziej potrzebujemy wsparcia, najtrudniej jest nam po nie siêgaæ. Kiedy ju¿ dotknie nas wypalenie, niezbêdna mo¿e byæ pomoc profesjonalna.
Mo¿emy potrzebowaæ wsparcia psychologa, psychoterapeuty, interwenta kryzysowego lub lekarza psychiatry.
Wypalenie jest takim stanem, który bardzo dobitnie pokazuje, ¿e to, co robili¶my dot±d, nie dzia³a, i potrzebujemy siêgn±æ po nowe strategie. Gdy ludzie wychodz± z wypalenia, mówi± czêsto, ¿e to by³o dla nich cenne do¶wiadczenie, dziêki któremu czego¶ siê nauczyli, zrozumieli, czego potrzebuj±, i ¿e sytuacja wymaga zmiany. Wypalenie mo¿e wiêc byæ do¶wiadczeniem rozwojowym. Jak ka¿dy kryzys, z którym sobie poradzili¶my.
Publikowana przez nas rozmowa pochodzi z ksi±¿ki “Jak rodzi siê blisko¶æ. Inspiracje dla rodziców”. Ksi±¿ka jest zbiorem rozmów dwóch psycholo¿ek: Ma³gorzaty Stañczyk z Agnieszk± Stein. Pomaga znale¼æ odpowiedz na pytania: Co to znaczy byæ po stronie dziecka i wspieraæ je w tym, co prze¿ywa? Którêdy biegn± granice pomiêdzy razem i odrêbnie? Jak pomóc dziecku stawaæ siê sob±? Czy z³o¶æ musi z³o¶ciæ, a trudne zachowania zawsze s± trudne? Dlaczego wszystkie pytania s± wa¿ne i potrzebuj± odpowiedzi? Czym s± bezpieczna obecno¶æ, emocjonalna uwa¿no¶æ i akceptacja? Ksi±¿ka, której premiera jest zaplanowana na 9 kwietnia, jest ju¿ dostêpna w przedsprzeda¿y.
¦wiatowa Organizacja Zdrowia wpisa³a wypalenie zawodowe do Miêdzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-11. Ludzie zawodowo wypaleni mog± zg³osiæ siê do psychiatry.
Wypalenie rodzicielskie od zawodowego ró¿ni siê tym, ¿e na wypalenie rodzicielskie ¿aden lekarz nie przepisze zwolnienia. Temat wypalenia rodzicielskiego po raz pierwszy w literaturze pojawi³ siê w 2017 r. W Instytucie Badañ Psychologicznych (IPSY) UCLouvain w Belgii przeprowadzono badania, które wykaza³y, ¿e odsetek wypalonych rodziców w 42 krajach waha siê pomiêdzy 2 a 12 proc. w populacji. Wed³ug literatury dotycz±cej wypalenia rodzicielskiego w Polsce jest 8 proc. wypalonych rodziców, co jest jednym z najwy¿szych wska¼ników na ¶wiecie.
Rodzice mog± odczuwaæ emocjonalne wyczerpanie, czêsto cierpi± na bezsenno¶æ, maj± poczucie, ¿e bycie rodzicem jest wykañczaj±ce. Czuj±, ¿e w roli rodzicielskiej dotarli do kresu swoich mo¿liwo¶ci. Przebywanie z dzieæmi nie sprawia im przyjemno¶ci, nie maj± si³, aby okazywaæ dzieciom mi³o¶æ, czuj± emocjonalny dystans do swoich dzieci, chcieliby móc nie byæ rodzicem.